Zanim dziecko skończy trzy pierwsze lata życia dokonuje się…

Kończąc pierwszy rok życia, dziecko zazwyczaj wypowiada już pierwsze słowa, oparte głównie na powtarzających się sylabach: „mama, tata, baba, da-da”, pa-pa itp. Bardzo chętnie włącza się w zabawy, naśladując dźwięki typu „bach” ,”hop”. Potem pojawia się łączenie krótkich wyrazów w zdania:” daj am”,”mama tu.”

Jedną z najważniejszych funkcji w tym wieku jest kształtowanie rozumienia mowy, czyli tzw. mowy biernej. Dziecko powinno jednoznacznie reagować na pytania typu: „gdzie jest mama, tata” wyraźnie spoglądając w ich kierunku, czy rozglądając się za nimi. Powinno też reagować na polecenia typu: „daj lalę”. Jednym z naszych głównych zadań jest rozwijanie mowy poprzez zabawy i towarzyszenie dziecka w naszych codziennych zajęciach. Przybliżajmy mu otoczenie, opowiadając o tym, co widzimy, co robimy, jak nazywają się przedmioty codziennego użytku. Nie wyręczajmy jednak dziecka w odpowiedziach, mobilizujmy je do opowiadania, śpiewania, mówmy do niego zrozumiale i wyraźnie, unikajmy nadmiernych spieszczeń i zniekształceń, czyli tzw. „języka nianiek”.

Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju mowy. Opóźnieniem mowy u dwulatka będzie nie tyle brak mowy czynnej, ale brak jej rozumienia. Wówczas należy określić przyczynę opóźnienia i zacząć stymulować rozwój mowy w oparciu o wskazówki logopedy.

Należy zaznaczyć, ze artykulacja (sposób wymawiania głosek, sylab, wyrazów) znacznie lepiej rozwija się u tych dzieci, które mają dobrze rozwinięty odruch żucia. Maluch w tym wieku powinien sprawnie odgryzać kęsy pokarmu i przeżuwać je. Artykulacja bowiem jest funkcją wtórną, wynikającą z ruchów pokarmowych. Tymczasem często spotykamy dzieci, które bardzo długo karmione są pokarmami papkowatymi, bądź pokarmem z butelki. Zaburza to kształtujący się w tym wieku odruch pionizacji mięśni języka, sprzyja wiotkości żuchwy, utrwala nieprawidłowy sposób oddychania buzią. Skutkuje to opóźnieniem w pojawianiu się tych głosek, które wymagają sporej sprawności języka, czy warg, jak np. /l/,/w/,/f/.Brak pionizacji języka, (czyli nieprawidłowe płaskie lub między zębowe układanie języka przy połykaniu i w pozycji spoczynkowej) sprzyja także kształtowaniu się wad zgryzu.

Do trzeciego roku życia następuje bardzo intensywny ilościowy i jakościowy rozwój mowy. Dziecko za jej pomocą poznaje otoczenie i normy nim rządzące. Gwałtownie rośnie ilość słów. Dziecko dopiero poznaje zasady rządzące językiem ojczystym, ma prawo używać go jeszcze nieporadnie, tworzyć własne słowa.

Zbliżająca się chwila rozpoczęcia edukacji przedszkolnej to często pierwszy moment, kiedy zwracamy uwagę na to jak i co mówi nasze dziecko. Wchodząc w grupę rówieśniczą, powinno ono w zrozumiały dla otoczenia sposób komunikować swoje potrzeby. Niezdolność do dobrej komunikacji może przynieść problemy emocjonalne. Artykulacja w tym wieku jest jeszcze daleka od doskonałości. Dziecko ma prawo nie wymawiać głosek /sz,ż,cz,dż/ i /s,z,c,dz/ zastępuje je często głoskami miękkimi: /ś,ź.ć,dź/ („siafa”,”siałata” zamiast „szafa” czy „sałata”).Głoskę /r/ powinno zastępować prawidłową głoską /l/,czyli „rower” to „lowel”, a nie „jowej”. Realizacja pozostałych głosek powinna być prawidłowa. Nie ulegajmy potocznym przekonaniom, że wymowa głoski / s/,czy /l/ z językiem wsuniętym między zęby, minie sama. W każdym wieku jest to wadą. Nie zmuszajmy dziecka do wymawiania dźwięków, do których jego narządy mowy nie są jeszcze przygotowane. Wcale nie tak rzadko prowadzi to do powstawania i utrwalania wadliwych realizacji. Np. nie radząc sobie z podnoszeniem języka do wałka dziąsłowego, dziecko, chcąc sprostać naszym oczekiwaniom i wymówić głoskę /sz/,będzie szukać kompensacji i wytworzy dźwięk, gromadząc powietrze w policzkach. Pamiętajmy: ocenić prawidłowość mowy naszego dziecka może tylko specjalista-logopeda.